Głównymi odbiorcami biurowych artykułów są firmy, ale nie mniej istotną grupę stanowią też uczniowie. Doskonale widać to zwłaszcza na początku września, kiedy z półek zaczynają znikać długopisy, zeszyty i inne przybory. Za to firmy zaopatrują się w zasadzie na okrągło, tu trudno raczej będzie mówić o jakiejś większej sezonowości.

Bo w praktyce cały czas są potrzebne w biurze długopisy, kartony albo kartki samoprzylepne, a także wiele innych akcesoriów eksploatacyjnych. Odpowiednie zaopatrzenie biura w niezbędne materiały ma bardzo duże znaczenie dla jego prawidłowego funkcjonowania, więc nie należy lekceważyć regularnego uzupełniania wszystkich braków. Brak papieru do wydrukowania faktury w jednej firmie zapewne nie będzie wielkim kłopotem, lecz w innej zakończyć się może straceniem niezadowolonego z jakości usług klienta. Tak więc się powinno systematycznie sprawdzać zapasy używanych w firmie materiałów biurowych i eksploatacyjnych, i jeśli okaże się że czegoś brakuje, to złożyć zamówienie w której firmie zajmującej się ich sprzedażą.

A obecnie nie powinno z tym być żadnego problemu, gdyż firm oferujących materiały biurowe funkcjonuje odpowiednia liczba do obsługi wszystkich chętnych klientów. Zamówienia na towary biurowe w każdej z takich firm składać można kilkoma różnymi sposobami, zwyczajnie dzwoniąc, wysyłając wiadomość email maila albo, co jest coraz chętniej praktykowane, używając dedykowanego oprogramowania do zamówień. W walce o klienta firmy oferujące artykuły biurowe dokładają starań się, żeby wszystko można było pozałatwiać szybko i sprawnie, z możliwie małą liczbą niepotrzebnych formalności. Podobne trendy można też zauważyć w dostawach. Obecnie wiele firm w przypadku większych zamówień dowozi zakupy do klienta, nie ma też żadnego problemu żeby zapakować wszystko w paczkę i przesłać kurierem. Z tego ostatniego rozwiązania opcji coraz chętniej korzystają firmy nie mające w pobliżu żadnej taniej hurtowni, dla nich dużo wygodniejsze i tańsze będzie złożenie zamówienia elektronicznie i poczekanie na paczkę, niż przepłacanie w jakimś lokalnym sklepie.