Umowa leasingowa - jakie ma zalety i wady

Posted on 10/04/2023 7:51am

Sporo małych firm i raczkujących z własnym biznesem inwestorów nie miałoby udanego, a szczególnie perspektywicznego otwarcia, gdyby nie leasing Warszawa. Ta forma finansowania daje kompletnie nowe możliwości - nie gmatwa nas w biurokratycznym chaosie, ma opcję która pozwala przenieść odpowiedzialność na stronę trzecią. Niesie za sobą także zagrożenia, o których warto co nie co wiedzieć, by nie popaść w finansowe tarapaty.

kliknij tutaj
Author: Daniel Lobo
Source: http://www.flickr.com
Zwykle spotykaną stroną najmującą towar zainteresowania są towarzystwa leasingowe. Umowa między taką firmą a interesantem (leasingobiorcą) określa ilość wypożyczanych za opłatą rzeczy oraz czas ich ratalnego spłacania. Najemca zyskuje z rat środki, z których operuje później przez spłacanie kredytu. Choć płaci od kredytu odsetki, rzeczywistość wskazuje, że jeszcze jeszcze większe środki inkasuje od leasingobiorców. Wyjście „na plus” pozwala na rozkręcenie się tego biznesu. Taka specyfika daje korzyści wszystkim stronom, którymi są: instytucja ekonomiczna, prawny pośrednik, czyli najemca przedmiotu, oraz inwestor. Tak w skrócie działa leasing Gdańsk - inglease.pl/nasze_placowki/gdansk.



Skąd więc taka moc wykonawcza leasingu, jeśli środki od spłacających „pożyczkę” pojazdu, sprzętu do fabryki czy firmy, podzielone na raty, przekroczą rzeczywistą wartość przedmiotu? Głównie ze względów formalnych. Prawdopodobieństwo że bank da pieniądze towarzystwu leasingowemu jest o wiele większe niż w przypadku wchodzącej dopiero co na rynek firmie. Czyli w kwestiach organizacyjno-prawnych duży argument dla firm leasingowych.
Przy rozmyślaniu nad opcją dofinansowania firmy na drodze leasingowej warto pamiętać o zagrożeniach jakie także niesie ta metoda najmowania. Niezależnie od okoliczności, w porównaniu stron umowy (instytucja kredytowa, firma leasingowa, inwestor) ostatnie ogniwo ma generalnie słabą pozycję przetargową.

W wypadku bankructwa towarzystwa leasingowego pierwszym pokrzywdzonym zawsze okaże się leasingobiorca. Najczęściej traci on wówczas prawo do nabycia przedmiotu, również ich używania. Taki dramat przeżywa przedsiębiorca, który wziął np. w leasing operacyjny samochód (warto zobaczyć promocję na - zabudowa serwisowa) i na koniec jego spłacania syndyk zabrał mu pojazd na podstawie zapisów prawa upadłościowego.

Tags: finanse, inwestor, firma, biznesmen, pojazd, przedsiębiorstw